Nie widzę dobrze, co jest temu misiowi, ale wygląda, jakby się... powiesił? Mam nadzieję, że nie jest z Tobą aż tak źle. A wiosenne dołki zdarzają się, po zimie brak energii, a zwiększona ilość światła dodatkowo, paradoksalnie, męczy organizm, zanim ten się przestawi. Powodzenia!
Czaro, miś wisi i ma wbity widelec w gardło. Muszę znaleźć lepszą fotkę, ale ponieważ walczę ze sprzętam to może być trudne. Zaliczam jakiś gigantyczny spadek energii, może basen, joga i kosmetyczka pomogą - w końcu zebrałam się i postanowiłam zawalczyć o lepsze samopoczucie. Pozdrawiam!
Biedny Misio! Mam nadzieję, że może na lato wyjmą mu widelec... ;) Greto, powodzenia w walce ze zmęczeniem wiosennym życzę, mam nadzieję, że powoli mija!
Nie widzę dobrze, co jest temu misiowi, ale wygląda, jakby się... powiesił? Mam nadzieję, że nie jest z Tobą aż tak źle.
OdpowiedzUsuńA wiosenne dołki zdarzają się, po zimie brak energii, a zwiększona ilość światła dodatkowo, paradoksalnie, męczy organizm, zanim ten się przestawi.
Powodzenia!
Czaro, miś wisi i ma wbity widelec w gardło. Muszę znaleźć lepszą fotkę, ale ponieważ walczę ze sprzętam to może być trudne.
OdpowiedzUsuńZaliczam jakiś gigantyczny spadek energii, może basen, joga i kosmetyczka pomogą - w końcu zebrałam się i postanowiłam zawalczyć o lepsze samopoczucie.
Pozdrawiam!
Jak można??? Tak znecać się nad misiem?
OdpowiedzUsuńToia, ale to nie ja. Ja go tylko uwieczniłam.
OdpowiedzUsuńtak, tak potwierdzam:)Ania by go nie skrzywdziła...Misio jest maskotką sali prób, kilku zespołów w tym: Metalowych:(
OdpowiedzUsuńm
czasami lepiej znęcać się nad misiem, niż nad samym sobą! Gretko poprawy nastroju zyczę!
OdpowiedzUsuńBiedny Misio! Mam nadzieję, że może na lato wyjmą mu widelec... ;) Greto, powodzenia w walce ze zmęczeniem wiosennym życzę, mam nadzieję, że powoli mija!
OdpowiedzUsuńMisiowi takie rzeczy? Misio pójdzie wkacik, zaszyje się i będzie chlipał. I co łyso będzie
OdpowiedzUsuńTez nie moglam dojrzec, co jest Misiowi:) Mam nadzieje, ze Tobie juz jest lepiej:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńM. dobrze, że potwierdzasz moje słowa :) Wyszłabym na prawdziwą sadystkę!
OdpowiedzUsuńLidko, trudno się nie zgodzić, ale widok smutny taki :/
OdpowiedzUsuńCzaro, już lepiej, dziękuję :) Nawet okna pomyłam i porządki wiosenne na balkonie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńEmko, łyso. Ale chyba nie tym, którym łyso być powinno :(
OdpowiedzUsuńAgato, to zdjęcie takie lekko zmodyfikowane.
OdpowiedzUsuńUściski :)