Coraz bardziej tęsknię do drogi, spania na lotnisku, obskurnych hotelików, małych knajpek z egzotycznymi potrawami, całkowitego oderwania od normalności i codzienności. Każda komórka krzyczy "pakuj się i wyjeżdżaj!!!" i w zasadzie sama nie wiem na co czekam.
Póki co eksploruję obszary, które kiedyś były mi bliskie a później straciłam z nimi kontakt. Eksperymentuję też z fotkami, przynajmniej tyle, takie wyprawy-niewyprawy w nowe tereny. A plecak mruga do mnie z szafy i wciąż śnią mi się bananowe gaje i pokryte kurzem polne drogi.
Tymczasem wycieczka poniekąd muzyczna.
Budzisz wspomnienia
OdpowiedzUsuńsuper fotki Aniu! dziekuję za pomoc przy realizacji sesji WWS:)) i przepraszam że znowu wszystko na wariata:((
OdpowiedzUsuńpostaram się To nadrobić:))
uściski
M
ps. chłopakom bardzo podobały się fotki:)
Mi w duszy gra, żeby pojechać...
OdpowiedzUsuńO.
Emko, moje własne także...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia się podobają. Do pracy na ostatnią chwilę zdążyłam się przywyczaić ;P
OdpowiedzUsuńObieżyświatko, całkiem jak mnie :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę jechać:)
OdpowiedzUsuńOstanie rwie mi duszę. ;)
przymknąć oczy i muzyczne przestrzenie dac się ponieść..chociaż:) poki co.
OdpowiedzUsuńKate, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ze swoim chciejstwem :)
OdpowiedzUsuńIkona, u mnie w odtwarzaczu Bonobo - bardzo polecam!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne eksperymenty:)
OdpowiedzUsuńLidko, zainteresowałam się tym na potrzeby zespołu, ale się wciągnęłam :)
OdpowiedzUsuń