Góry kocham, ale to właśnie bezkres sprawia, że czuję się absolutnie szczęśliwa, tak po koniuszki palców mam w sobie wolność i stuprocentowe przekonanie, że to ta właściwa chwila i że ja jestem właściwa i doskonała.
Patagonia z lotu ptaka zachwyca, zapiera dech w piersiach. I żadna fotografia nie jest w stanie oddać jej piękna, tak jak żadne słowa nie są w stanie opisać wzruszenia, które zdławiło mnie, kiedy zobaczyłam przestrzeń zwieńczoną w tle górami.
A później były pola, łąki, galopujące rumaki, ptaki wzbijające się w przestworza i moje nieme zachwycenie.
..mmm mmm mmm, tez by mnie ubezsłowiło :)jeej
OdpowiedzUsuńno właśnie, słów wciąż brak :)
OdpowiedzUsuń