poniedziałek, 11 czerwca 2012

Taka sobie gra

Igram z własnym instynktem samozachowawczym. Bardzo. Dużo za bardzo.
I doprawdy, niech ktoś weźmie i mnie trzaśnie :/


3 komentarze:

  1. Gretka,ja Cie nie trzasnę,ja przytulę :* kejzi
    fota magiczna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście
    Trzasnąć niekoniecznie.
    Przytulić zawsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadłam na chwilę a musiałam zostać na dłużej z ciekawości wielkiej, co też Gretka porabiała przez pół roku . Przed chwilą odgwizdano koniec meczu Włochy : Hiszpania, wygrał lepszy - Hiszpania , 4:0. I tym sposobem zaliczyłam i mecz, i podróż do Twojego Swiata.Dziękuję !!! Pozdrawiam !!!Zdrowia życzę!!! U.

    OdpowiedzUsuń