Od zawsze mam tak, że strasznie się wściekam, kiedy coś mi się nie udaje. A ujarzmienie tych dwóch kolorów kosztuje mnie naprawdę sporo. Ale się nie poddam.
Witam, odkrylam Twojego bloga linkujac u kogos (nie pamietam juz u kogo). Z przyjemnoscia poczytalam i poogladalam piekne zdjecia. Jesli pozwolisz, bede zagladac dalej? Mam nadzieje, ze kojarzysz mnie z DZ:) Pozdrawiam:)
To górne nie będzie super wyglądać, bo jest rozmazane ( było robione przez mokrą szybę, czego w takim małym formacie nie widać ), ale to dolne, z ławeczką jest dobrej jakości. Powiększałam swoje foty do wymiarów 40x30, a nawet 50x70 i nadal wyglądały dobrze. Oczywiście nie wszystkie, ale to już widać na ekranie, które powinno być ok.
nie wiem jak wywołujesz, ale ja mam swój ulubiony zakład i nie potrafie iśc gdzie indziej ale tam niestety używają tego samego papieru co do kolorowych i efekt jest kiepski, przez to miedzy innymi odpuszczamy czarno-białe, eh trzebaby samodzielnie wywoływać
Pamiętam jak wywoływałam zdjęcia razem z moim tatą, w prowizorycznej ciemni urządzonej w łazience. To były czasy :) Faktycznie trzeba znaleźć dobry zakład, bo od tego zależy efekt końcowy.
w moim przypadku to był brat, w zyciu nie zapomnę przekładania filmu zaraz z aparatu do ...nie pamietam nazwy, ale w szafie, bo tam było najciemniej, a potem ...to też była łazienka hi hi hi
I to są świetne wspomnienia! Choć dziś jestem taką nieprofesjonalną, domorosłą "recenzentką" czyiś zdjęć, głównie męża, teraz jeszcze Twoich się czepiłam (no po prostu masz pecha) a sama...widzę tylko jak źle je robię
Witam, odkrylam Twojego bloga linkujac u kogos (nie pamietam juz u kogo). Z przyjemnoscia poczytalam i poogladalam piekne zdjecia. Jesli pozwolisz, bede zagladac dalej?
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze kojarzysz mnie z DZ:)
Pozdrawiam:)
Oczywiście, że Cię kojarzę :) Witaj u mnie, będzie mi miło jeśli zechcesz tu zaglądać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzeby jeszcze one tak super wyglądały po wywołaniu!
OdpowiedzUsuńTo górne nie będzie super wyglądać, bo jest rozmazane ( było robione przez mokrą szybę, czego w takim małym formacie nie widać ), ale to dolne, z ławeczką jest dobrej jakości. Powiększałam swoje foty do wymiarów 40x30, a nawet 50x70 i nadal wyglądały dobrze. Oczywiście nie wszystkie, ale to już widać na ekranie, które powinno być ok.
OdpowiedzUsuńnie wiem jak wywołujesz, ale ja mam swój ulubiony zakład i nie potrafie iśc gdzie indziej ale tam niestety używają tego samego papieru co do kolorowych i efekt jest kiepski, przez to miedzy innymi odpuszczamy czarno-białe, eh trzebaby samodzielnie wywoływać
OdpowiedzUsuńPamiętam jak wywoływałam zdjęcia razem z moim tatą, w prowizorycznej ciemni urządzonej w łazience. To były czasy :) Faktycznie trzeba znaleźć dobry zakład, bo od tego zależy efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńPiękne te zdjęcia. A Sopot w Twoim obiektywie taki ciekawy :)
OdpowiedzUsuńw moim przypadku to był brat, w zyciu nie zapomnę przekładania filmu zaraz z aparatu do ...nie pamietam nazwy, ale w szafie, bo tam było najciemniej, a potem ...to też była łazienka hi hi hi
OdpowiedzUsuńDalio, dziękuję :) Mam nadzieję, że wkrótce znów będzie okazja na "dopstrykanie" zdjęć Sopotu.
OdpowiedzUsuńToia, czyli mamy podobne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńI to są świetne wspomnienia! Choć dziś jestem taką nieprofesjonalną, domorosłą "recenzentką" czyiś zdjęć, głównie męża, teraz jeszcze Twoich się czepiłam (no po prostu masz pecha) a sama...widzę tylko jak źle je robię
OdpowiedzUsuńCzepiaj się, czepiaj. To dobrze jak ktoś patrzy inaczej i potrafi o tym powiedzieć. Krytyka zawsze rozwija, więc jestem wdzięczna za sugestie.
OdpowiedzUsuńDotarłam do Ciebie w końcu :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dotarłaś :) dzięki!
OdpowiedzUsuń