Górskie wędrówki wyczerpały nas do tego stopnia, że postanowiliśmy odpocząć nad oceanem. Dobre wiatry przywiały nas do As-Sawiry, czy też Essaouiry, pięknego portu rybackiego, do którego bardzo chętnie wracam myślami, gdy dokucza mi polska, szaro-bura, nadmorska zima. Essouira skrzy się bielą, błękitem, wygrzewa wąskie uliczki w palącym słońcu i chłodzi się oceaniczną bryzą. A kiedy ma dość ciekawskich spojrzeń turystów, zasnuwa swe piękne oblicze mgłą niedostępności i kusi tajemniczością. Mogłam godzinami krążyć po zaułkach mediny, popijać herbatę, rozmawiać z tubylcami a po wszystkim poddać się zabiegom upiększającym z udziałem marokańskiego złota, czyli olejku arganowego.
Uwierzcie mi, to miejsce graniczy z rajem.
Uwierzcie mi, to miejsce graniczy z rajem.
Te drzwi na przedostatnim zdjęciu - piękne!
OdpowiedzUsuńA właśnie, jeśli już jestem przy zdjęciach.
Greto, mam pytanie odnośnie blogspota. Właśnie bawię się w zakładanie tam bloga na potrzeby pomysłu Lidki :), zrobiłam jakies tam wpis próbny ze zdjęciami, ale jedno mnie interesuje, czy jest miejsce, gdzie są zapisywane te zdjęcia, które wstawiasz do wpisu? Nie znalazłam takiej opcji, a jestem do niej przyzwyczajona z bloxa, to znaczy mogę zarządzać plikami (wszystko jedno czy to zdjęcia czy np. pliki muzyczne). Możesz mnie oświecić? :)
O.
Obieżyświatko, ja po prostu te pliki wstawiam i nigdzie ich nie zapisuję, ewentualnie później w edycji coś poprawiam. Nie wiem czy jest taka funkcja, o którą pytasz. Może Lidka wie, ona zna się na tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńUściski!
Greto, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOdściskuję.
O.
Nie bardzo pomogłam, ale proszę :)
OdpowiedzUsuńI daj znać, proszę gdzie Cię szukać. Ja się zastanawiam nad przyłączeniem się do zabawy :)
OdpowiedzUsuńGreto, pracuję nad tym nowym blogiem. Blogspot to dla mnie teren nieznany, ale zaznajamiam się powolutku. Doczytałam, że te pliki zdjęciowe są zapisywane na picasa, tyle, że ja tam żadnego konta nie mam, więc nie mam pojęcia, gdzie te pliki lądują ;)
OdpowiedzUsuńFajnie by było, gdybyś się przyłączyła :) Dziewczyny miały świetny pomysł. Powahałam się trochę, bo chęć mówiła tak, a inny głos tłumaczył mi, że nie mam czasu na drugi blog ;) Ale stwierdziłam, że na wstawienie zdjęć raz czy dwa razy na tydzień, to czas znajdę. Przecież i tak je często robię (wprawdzie amatorsko, ale nic to ;))
To będzie fotoblog, więc komentarz jak najkrótszy.
Przyłącz się Greto :)
A ten nowy adres to: http://fotograficznypchlitarg.blogspot.com/ Ale tam jeszcze nie ma nic.
Dobrej nocy!
O.
Kochane dziewczyny! Pomyślałam, pomyślałam, pokręciłam nosem ( ja mam tak ZAWSZE ) i oto proszę, foto-blog założony, odsyłacz z prawej :) Pusto i głucho tam na razie, ale postaram się dołączyc do akcji i zdjęcia się pojawią. Dokonałyście cudu :DDD
OdpowiedzUsuńObieżyświatko, zanotowałam nowy adres :)
A teraz, z poczuciem dobrze zakończonej niedzieli, idę spać! Dobranoc :)
Brawo Greto!!! Bardzo się cieszę, że choroba fotograficzna jest taka zarażliwa :)))
OdpowiedzUsuńObiezyświatko, zdjęcia lądują w Picassie ale ja robię tak jak Greta, łąduję tylko jednokrotnie nie zapisując folderu w P. Dla mnie blox stanowi wyzwanie i zagadkę ---> ale przecież lubimy się uczyć :) Bardzo się cieszę, że dołaczyłąś do nas!
OdpowiedzUsuńGreto, fajnie :), że założyłaś fotobloga :)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
O.
Lidko, dziękuję, tak właśnie doczytywałam, gdzie i co ląduje.
OdpowiedzUsuńCo do bloxa, to kwestia przyzwyczajenia i czasem cierpliwości. Ale własnie - lubimy się uczyć!
Pozdrawiam serdecznie :)
O.
No dziewczyny, to od następnego tygodnia dołączam :)) Czy ja dobrze zauważyłam, że ten tydzień zaczyna się w środę?
OdpowiedzUsuńGreto, też mi się tak wydaje, że w środę ;)
OdpowiedzUsuńO.
Greta to znaczy będą dwa czy uciekasz stąd?
OdpowiedzUsuńObieżyświatko, dopytamy się Lidki :)
OdpowiedzUsuńBędą dwa :) Nigdzie się stąd nie wybieram, bo mi tu dobrze, ale dziewczyny zachęciły mnie do fotografowania i ćwiczenia oka i w tym celu założyłam odrębnego bloga do umieszczania tych zdjęć na potrzeby naszej akcji. Żeby już tutaj zamieszania nie robić. Bo tam mają być zdjęcia teamtyczne, konkretne zadania, itd.
OdpowiedzUsuńGreto, własnie wysłałam maila :)
OdpowiedzUsuńO.
Odebrałam, dziękuję :)
OdpowiedzUsuń