poniedziałek, 9 maja 2011

Powrót

Słów we mnie nadal sporo, tylko na papier przelać ich nie potrafię.

Tatry za mną. Piękne, majestatyczne, lekko niedostępne, niemniej dałyśmy radę. A we mnie... ? Zieloność :)


6 komentarzy:

  1. Wygląda może nie tyle zielono, co majestatycznie, ale piękny widok! Świetnie, że wróciłaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. we mnie podobnie.. jakoś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gretka no zdjecie to nie przystaje chyba do nastroju?:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie, że wyprawa się udała :) Najwspanialsze fotki i tak zachowuje się pod powiekami, przed zaśnięciem :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń