sobota, 8 października 2011

Szorstko a jednak miękko

Tak jawi mi się Finlandia. Kraina pustych przestrzeni, spokoju, wiatru i tego czegoś w sercu, co sprawia, że zachwyt aż boli. Niestraszne zimno, brak ludzi ( może właśnie to jest najlepsze? ), pustka, pustka, pustka. Ale jakże pięknie wypełniona naturą.
Wrócę na Północ na pewno. Może w przyszłym roku... kto wie?






Ps. Nie mogę komentować swojego własnego bloga :( Za długo mnie tu nie było? Postaram się coś zaradzić a tymczasem pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie :) Dzięki, że jesteście.

8 komentarzy:

  1. Gretko, bardzo piękne Twoje spostrzeżenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. łał:) cudnie to ja Toia, która zapomniała hasła:)

    OdpowiedzUsuń
  3. czuć dzikość..nawet nie wolność..tylko niezadeptanie stopą..prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok, jako anonim to mogę z Wami porozmawiać, jako ja nie bardzo :(

    Piękna północna kraina chwyciła mnie za serce. Myslałam nawet, żeby tam osiąść i pisać książki ( nurt kryminałów skandynawskich się kłania - pozazdrościłam ich autorom ) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To oczywiście byłam ja - Wasza Gretka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Greto:)
    ślicznie tam, ślicznie:DDD

    ps. wiesz, spróbuj z innej przeglądarki, bo Explorer coś ostatnio z blogerem nie chce współpracować:DDD
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj już 20 dzień listopada a wiadomości brak, mam tylko nadzieję ,że wszystko w porządku!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. A tak wogóle pozdrowienia z Ustki, szarej!!! Urszula

    OdpowiedzUsuń