środa, 23 marca 2011

Wiosna???

Tylko dlaczego czuję się najczęściej tak:




I nic mi się nie chce...

14 komentarzy:

  1. Nie widzę dobrze, co jest temu misiowi, ale wygląda, jakby się... powiesił? Mam nadzieję, że nie jest z Tobą aż tak źle.
    A wiosenne dołki zdarzają się, po zimie brak energii, a zwiększona ilość światła dodatkowo, paradoksalnie, męczy organizm, zanim ten się przestawi.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czaro, miś wisi i ma wbity widelec w gardło. Muszę znaleźć lepszą fotkę, ale ponieważ walczę ze sprzętam to może być trudne.
    Zaliczam jakiś gigantyczny spadek energii, może basen, joga i kosmetyczka pomogą - w końcu zebrałam się i postanowiłam zawalczyć o lepsze samopoczucie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak można??? Tak znecać się nad misiem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Toia, ale to nie ja. Ja go tylko uwieczniłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, tak potwierdzam:)Ania by go nie skrzywdziła...Misio jest maskotką sali prób, kilku zespołów w tym: Metalowych:(
    m

    OdpowiedzUsuń
  6. czasami lepiej znęcać się nad misiem, niż nad samym sobą! Gretko poprawy nastroju zyczę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Biedny Misio! Mam nadzieję, że może na lato wyjmą mu widelec... ;) Greto, powodzenia w walce ze zmęczeniem wiosennym życzę, mam nadzieję, że powoli mija!

    OdpowiedzUsuń
  8. Misiowi takie rzeczy? Misio pójdzie wkacik, zaszyje się i będzie chlipał. I co łyso będzie

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez nie moglam dojrzec, co jest Misiowi:) Mam nadzieje, ze Tobie juz jest lepiej:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. M. dobrze, że potwierdzasz moje słowa :) Wyszłabym na prawdziwą sadystkę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lidko, trudno się nie zgodzić, ale widok smutny taki :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Czaro, już lepiej, dziękuję :) Nawet okna pomyłam i porządki wiosenne na balkonie zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Emko, łyso. Ale chyba nie tym, którym łyso być powinno :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Agato, to zdjęcie takie lekko zmodyfikowane.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń