poniedziałek, 22 lipca 2013

Tallin

Zdecydowanie mój faworyt wśród odwiedzonych stolic nadbałtyckich. Miasto bajkowe niemal, z masą zaułków, krętych uliczek, przytulnych restauracyjek, uśmiechniętych ludzi. Z pięknym wzgórzem i najstarszą w Europie działającą apteką. Fantastyczne. Myślę, że widać to na zdjęciach.
 
 


 



 





 



 









 







 









 

 



 







 

 

 





 



 

 
 
 

7 komentarzy:

  1. Urokliwe - nie tylko dlatego, że wyludnione :-) Talinianie zapewne na Sybirze sudbu praklianja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozostałości minionego ustroju widać najbardziej poza miastem oraz na jego obrzeżach - jakieś opuszczone bazy, wstrętne blokowiska, etc. No i to, że wszyscy, którzy mają ponad 30 lat, mówią po rosyjsku. Młodzież przepięknym angielskim się posługuje a sam kraj bardziej skandynawski niż reszta byłych republik. Nie zapominajmy też, że był częścią Hanzy, należał do Szwecji, pełno w nim Niemców, niezły tygiel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam, że co 5 mieszkaniec Estonii, to Rosjanin, a tym bardziej w samym Tallinie ich nie brakuje. Konflikty wciąż się zdarzają. Dla mieszanych małżeństw, to sprawdzian z miłości. Pamiętam kilka lat temu, zaprzyjaźniona Rosjanka wożąc mnie po Tallinie, opowiadała, że zarzewiem poważnego konfliktu stało się przeniesienie nocą jakiegoś rosyjskiego pomnika. Doszło do protestu, a nawet do ulicznych bijatyk. Smutne, że mieszkający Rosjanie w Estonii czasem czują się wykluczeni, a gdy przyjeżdżają do Rosji - traktuje się ich także, jak obcych.

      Usuń
    2. Podobnie rzecz się ma, również w kilku innych, byłych republikach. I chyba nikt nie ma pomysłu, jak to rozwiązać.

      Usuń
  3. Najpiękniejsze i najzdrowsze są mieszańce - czyli kundle ;-)
    Dziwięsię, że Talin przetrwał cccp w stanie dajacym się zrekonstruować, wyleczyć liszaje i odnowić

    OdpowiedzUsuń
  4. Przetrwał pięknie. Młodzież nie ma kompleksów, zna języki, jest serdeczna i uśmiechnięta. Ludzie generalnie żyją tam blisko natury, spokojnie, bez tego całego naszego pośpiechu. Szkoda, że my tak nie potrafimy.
    Kundle są fantastyczne! Jednak, jeśli komuś powiesz, że jest skundlony, to raczej nie będzie to dla niego komplement.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet najznamienitsze herbowe rody od czasu do czasu dopuszczały mezaliansy dla odświeżenia krwi... zatem kondlostwo jak najbardziej po linii i na bazie

    OdpowiedzUsuń