czwartek, 14 marca 2013

uwaga...

Będę się żalić. Beznadziejnie mi dziś. Popełniłam dziś zawodowy błąd, może niezbyt wielki, ale źle mi z tym strasznie. Za dużo wzięłam sobie na głowę, średnio udaje mi się wyplątywanie z nadmiaru zleceń i najzwyczajniej mam dość. Nie taka znowu ze mnie siłaczka i akurat dzisiaj przydałby się ktoś do przytulenia, pogłaskania po głowie i ułożenia do snu. Poza tym chyba muszę sobie założyć nowego bloga, bo niekoniecznie mam ochotę, żeby wszyscy - począwszy od kolegów z pracy, przez znajomych tylko z widzenia, a skończywszy na moim ginekologu - wiedzieli co u mnie słychać, podczas gdy tylko wpadli tu pooglądać zdjęcia. Nie mam pomysłu na formułę tego miejsca i jest sobie po prostu jakie jest, ja je takie lubię. Niby mogę zamknąć na kluczyk, ale tego akurat nie chcę.
Drodzy Oglądacze/Czytelnicy, wiem że tu jesteście, bo widzę to po statystykach. Czasem Was znam, czasem nie. Nie wiem co sobie myślicie, ale niekiedy znajduję komantarz sprzed kilku miesięcy od osoby, której nie znam. Wszystkie sprawiają mi frajdę. Najczęsciej odpisuję, ale nie zawsze. Fajnie, że jesteście :)
No i teraz mam zgryz jaką fotkę tu umieścić... To może by taką?
 
 
 

6 komentarzy:

  1. noOO:) na taką wlasnie czekalam..fotke pingwinią, wiesz tak tylko w przelocie ogladalam zdjecia Marli stamtad rok czy dwa temu i zdumienie na widok wlasnie tych krotkonozkow Tam bylo ogromne..hmm cialabym chyba sama zobaczyc te urocze nieporadne kiwaczki w garniakach..i moze kiedys sie gdzies wypuszcze ku nim blizej..a tymczasem czekalam na Twoje zdjecie, no i jest..niezawodnie Twoje, subtelnie wyjete z calosci w szczegół jakiejs historii..bo co tez ptok mysli sobie - nadasal sie? zawadyjacko zadarl lepek na widok? łypnął porozumiewawczo w zamysleniu?.. fajnie daja po czapie te Twoje fotki, jak zawsze:) ..sciskam i tulę smutasy.nio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) zmęczyłam się po powrocie, powinnam zwolnić... zdecydowanie zwolnić; dziś już lepiej; a kiwaczki są po prostu MEGA!!! :)))

      Usuń
  2. ten nadaje się bardzo do przytulenia :)przytulam wirtualnie i życzę poprawy nastroju

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiezdna, dziękuję i posyłam słońce i ciepły (???) - no cieplejszy powiew znad morza :)

      Usuń
  3. Oj Ania wszyscy mamy czasem wpadki i male i wieksze. To tylko swiadczy, ze nie jestesmy robotami.
    Robot moze sie najwyzej zepsuc a my potrafimy same sie " naprawic ".
    Fotka rewelacyjna.
    Ja tez czytam i ogladam tylko juz czasem ie wyrabiam z komentowaniem. Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luciu, ja też tak mam z komentami, wpadam, rzucę okiem, nie zawsze coś skrobnę. Usciski serdeczne :*

      Usuń