sobota, 15 stycznia 2011

Medresa jak ze wschodnich baśni i snów

Marrakesz. Wychodzę rankiem na nagrzany słońcem plac. Kuszą mnie zaułki mediny, wąskie korytarze przejść, herbata parząca usta pita w cieniu bramy. Kolory, kolory, kolory. I zdobienia. Wszystkiego jest za dużo a jednocześnie w sam raz. Idę przed siebie i czuję, że wszystko to, czego szukałam na Bliskim Wschodzie znalazłam tutaj, że Maghreb to mój wyśniony sen tysiąca i jednej nocy. Wchodzę do  Medresy Ben Jusufa. Przymykam oczy...









13 komentarzy:

  1. mmmm... misterna dbałosć o szczegóły w zdobnictwie..też przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się zawsze marzył Marrakesz. Moje przyjaciółka jest alpinistką, zdobywała szczyty również w Maroku i mnie jej zdjęcia zauroczyły. Od tego czasu jeszcze częściej myślę o podróży do Maroka.
    Greto, Twoje zdjęcia bardzo bajeczne :)
    O.

    OdpowiedzUsuń
  3. To przedostatnie zdjęcie jest..niesamowite:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obieżyświatko, Maroko bardzo polecam ze względu na koloryt, jedzenie, architekturę, ogrody, Saharę i cudowne mediny. Góry też :) Tylko ludzie strasznie natarczywi, co jednak męczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. I jeszcze olej arganowy, jak dla mnie najlepszy kosmetyk świata!

    OdpowiedzUsuń
  6. Doris, dobrze że jesteś, bo się zastanawiałam czy nie rozpocząć poszukiwań :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Toia, to miejsce było przepiękne :))

    OdpowiedzUsuń
  8. przepięknie tam! siedzę sobie w domu, za oknem pada śnieg naprzemiennie z deszczem ... mam tyle pracy, że nie wiem, jak się nazywam. A tu, proszę, takie cudeńka :) Gretko maila napiszę w tym tygodniu, tylko się ogarnę lekko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. z przyjemnością poddałabym się natarczywości tubylców, chwilowo każda natarczywość byłaby miłą odskocznią.. dobrze, że tak pięknie tu u Ciebie :)miło choć na chwilę udać się na taki wirtualny spacer, gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lidko, zapraszam na spacer, chętnie nawet nie wirtulany :)
    Przykro mi... mam nadzieję, że w miarę szybko się poukłada. Cierpliwości i siły życzę.
    Buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia, bardzo. Masz duza wrazliwosc. Idę sprawdzić ceny lastminute do Maroka;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czarodziejko, dziękuję :)
    Do Maroka możemy lecieć razem, chętnie zanurzyłabym się teraz w te kolory, zapachy i smaki...

    OdpowiedzUsuń