poniedziałek, 27 grudnia 2010

Ciepłe skarpetki

Dziś jest taki wieczór, kiedy na nic nie mam siły. Stopy otuliłam kolorowymi paskami, nastrój ratuję kieliszkiem nalewki.



12 komentarzy:

  1. To ja do paseczków dorzucę gorącą herbatę w kubku z kolorowymi, niewymiarowymi, owieczkami i puchaty rudy koc :)
    Greto, ciepło pozdrawiam!
    O.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocyk też mam rudy :) z wełny jaka. Chociaż to raczej duży pled, niż pełnowymiarowy koc. Te owieczki mnie zaciekawiły :) za herbatę dziękuję, przyjmę z chęcią.
    Uściski, Obieżyświatko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Greto, to mój kocyk nie ma się co równać z Twoim wełnianym :) Musi być piękny ten pled!
    Owieczki na kubku posiadają baaaardzo dłuuuugie nożyska, na których mają skarpetki w paseczki :) Całe są śmieszne, jeden z moich ulubionych kubków.
    Dobrej nocy :), ja już zmykam spać.
    O.
    Ps. Ja lubię rudości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszą być urocze :))) Pled lubię, przywiozłam go z Nepalu. Rudości są super, ja w ogóle lubię ciepłe kolory.
    I też zmykam do łóżka :) Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, jak Ci się udało z nepalu przytargać pled??? ;) buziaki na dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama się nad tym zastanawiam... :) Powiem więcej, przywiozłam dwa! Ale one nie zajmują dużo miejsca, są cienkie a bardzo ciepłe. I śliczne.
    Uściski, już poranne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. to ja na dzień dobry ciepłym słowem otulić wychylę się z nepalska :)Namasteee.. uściski delikatne w pieknie mroźny poranek:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gretka,czasem potrzebne sa takie wieczory...Buziam:* kejzi

    OdpowiedzUsuń
  9. skarpetki w paski to podstawa! jeśli dzisiaj wieczór upłynie podobnie, to nie miej mu za złe - grudniowi nie miej za złe, że się wieczerzy od południa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Doris, tulasy dziś przyjmuję w każdej ilości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację Kejzi, czasem nie da się przezyć bez takiego wieczoru.
    Buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Lidko, trafiłaś :) Dziś też jest taki wieczór... tylko nastrój lepszy :)

    OdpowiedzUsuń